Niedawno po raz drugi darowałam 39 centymetrów swoich włosów na rzecz dzieci chorujących na raka. W tym celu zapuszczałam włosy przez trzy lata. Tuż przed wizytą u fryzjera byłam trochę zdenerwowana i niepewna, czy podejmuję właściwą decyzję, ale na myśl, że robię coś dobrego i kogoś wspieram, jestem jednak dumna, że mam taką możliwość.

Naukę zawodu rozpoczęłam w 1997 roku w wieku 16 lat w firmie WEPA. Dziś mam 40 lat, jestem mężatką i mam troje dzieci. W WEPA mogłam się rozwijać w wielu kierunkach przez naprawdę długi czas.

Moją największą pasją jest joga – to podróż, która nigdy się nie kończy i w której ciągle mogę odkrywać siebie na nowo. Podobnie jak w przypadku WEPA zaczęłam od nauki zawodu, a dziś zaliczyłam już 600 godzin szkoleń i mam za sobą sześć lat doświadczenia jako instruktorka. Obecnie jestem w trakcie szkolenia z terapii jogą, aby móc reagować na poszczególnych uczestników i ich ciała w sposób jeszcze bardziej ukierunkowany i osobisty.

Uwielbiam to uczucie, kiedy prowadzę zajęcia i zauważam, że wszyscy uczestnicy w sali mają ten sam cel i nagle okazuje się, że nie ćwiczą każdy dla siebie, ale wszyscy razem jako grupa.

Jednym z największych darów jogi jest to, że mogę z łatwością osiągnąć równowagę pomiędzy wszystkimi rolami, które się na mnie składają (matka, koleżanka, żona, instruktorka jogi, przyjaciółka). Cieszę się i czuję wdzięczność, że podczas tygodni zdrowia w WEPA mogę zabrać swoją pasję do jogi do pracy. Jako instruktorka jogi mam nadzieję zachęcić do niej kolegów i koleżanki.