„Rodzinne uroczystości jeszcze bardziej zbliżyły 
nas do siebie jako zespół WEPA”

Rozmowa przy kawie z prezesem

Mój wywiad na przestrzeni półrocza z Martinem Krenglem,
prezesem zarządu grupy WEPA

Lato za nami, a wraz z nim 14 wspaniałych uroczystości rodzinnych, które świętowaliśmy we wszystkich lokalizacjach z okazji 75-lecia WEPA. Rozmawiałem z naszym prezesem zarządu Martinem Krengelem o tegorocznych uroczystościach i innych ważnych wydarzeniach, a także o tym, z kim chciałby zjeść kolację. Jego odpowiedzi na moje pytania przeczytacie tutaj.     

14 uroczystości rodzinnych w trzy miesiące – a Ty byłeś na nich wszystkich. Jak to było świętować 75-lecie WEPA z tak licznym gronem pracowników i ich rodzinami we wszystkich naszych lokalizacjach? 

To było coś fantastycznego! Wspaniale było poznać wszystkich pracowników i ich rodziny. W dodatku myślę, że wszyscy bardzo dobrze się bawili. Szczególnie cieszyłem się, że mogłem zobaczyć, jak bardzo dzieciom podobało się oglądanie miejsc pracy swoich rodziców. Uroczystości przebiegły zgodnie z naszymi wyobrażeniami i oczekiwaniami: we wszystkich 14 lokalizacjach odbyły się wspaniałe uroczystości rodzinne, a mój syn Andreas i ja naprawdę cieszyliśmy się, że mogliśmy uczestniczyć w każdej z nich.   

Od okularów wirtualnej rzeczywistości po ścianę bramkową: w ramach uroczystości przygotowano różne formy aktywności i atrakcji – która z nich podobała Ci się najbardziej?

Najbardziej ekscytowało mnie to, jak wiele radości i zainteresowania mieli wszyscy podczas zwiedzania zakładów. Jak wiele wysiłku poświęcono na wyjaśnienie działania maszyn. Można było poczuć, jak dumni byli nasi pracownicy w zakładach, pokazując swoje miejsca pracy rodzinom. Ale także, aby pokazać, jak ewoluowały zakłady. Podobały mi się również występy organizowane przez poszczególne lokalizacje, w których często brali udział pracownicy lub ich dzieci. Wszędzie były to osobiste przedstawienia i były one szczególnie piękne! 

Czy jest jakiś moment, który szczególnie zapamiętasz w związku z uroczystościami rodzinnymi?

Naprawdę trudno jest wyróżnić jeden punkt z 14 wspaniałych uroczystości. Podczas uroczystości rodzinnych wspominaliśmy również założyciela, mojego ojca Paula Krengela, a DNA, które od niego otrzymaliśmy w spadku, było dla mnie bardzo bliskim, osobistym tematem. Miłe było to, że w szczególności w starszych lokalizacjach WEPA, było z nami wielu byłych pracowników, którzy wciąż mogą opowiadać historie z pierwszych dekad istnienia firmy. I że mogą zobaczyć, jak rozwinęła się firma, którą pomogli zbudować. To były dla mnie szczególnie wzruszające momenty.

Jak myślisz, co pozostanie po tych uroczystościach? Co dzięki nim udało się osiągnąć?

Mam wrażenie, że te wydarzenia jeszcze bardziej zbliżyły nas do siebie jako zespół WEPA. Podczas uroczystości to, co opisujemy jako naszą kulturę WEPA, stało się naprawdę namacalne i jeszcze mocniej zakorzenione. Ważne było dla nas, aby świętować jubileusz ze wszystkimi lokalizacjami i we wszystkich lokalizacjach – ponieważ wszystkie są ważną częścią grupy WEPA, a stosunkowo nowo utworzone zakłady mogą również bazować na przeszłości WEPA. Tylko razem możemy sprostać wyzwaniom przyszłości i z powodzeniem kontynuować to, co zbudowaliśmy przez 75 lat. 

Kiedy patrzysz wstecz na minione miesiące, jakie były według Ciebie – poza uroczystościami rodzinnymi – ważne wydarzenia?

W ostatnich miesiącach po raz kolejny udowodniliśmy, że w WEPA potrafimy trzymać się razem, podejmować wyzwania i wychodzić silniejsi z trudnych czasów. Odbudowaliśmy znaczną część substancji, którą utraciliśmy w 2022 roku z powodu okoliczności zewnętrznych, aby dobrze przygotować się na przyszłość. Udało się to tylko dlatego, że wszyscy działaliśmy razem – i to jest dla mnie jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich miesięcy.

Wraz z jesienią nadchodzą dłuższe wieczory, które są idealne na miłą kolację: z kim chciałbyś zjeść kolację i dlaczego?

Z byłym kanclerzem Niemiec Helmutem Schmidtem – chętnie porozmawiałbym z nim na temat wizji. W dzisiejszych czasach niezwykle ważne jest, aby mieć wizje, a także wytrwałość w ich realizacji, nawet w trudnym środowisku i w kwestiach społeczno-politycznych. Helmut Schmidt zawsze miał bardzo, bardzo jasny pogląd na warunki ramowe i z pewnością rozmowa z nim na ten temat byłaby inspirująca. 
Podobnie wizjonerski był były sekretarz stanu USA, Henry Kissinger. Z nim również chętnie usiadłbym do kolacji, aby wymienić poglądy na temat globalnych ram politycznych oraz tego, jak można tworzyć, względnie utrzymywać pokój, dobrobyt i demokrację w oparciu o solidne podstawy gospodarcze. 

Martin, bardzo dziękuję Ci za poświęcony czas!